Cytat:Niska frekwencja stanowi raczej o stabilności systemu politycznego i braku większych napięć społecznych. Ludzie idą do wyborów z dwóch powodów-albo czegoś chcą, albo są na kogoś/coś źli.
Aha, czyli rozumiem, że eliminujemy czynnik "świadomości obywatelskiej". Pięknie. Jacy moi rodzice byli niemodni wychowując mnie w duchu "korzystaj ze swoich praw", ojej...
Cytat:.Trudno mówić o jakiejś "lepszej" czy "prawdziwej" demokracji w ich przypadku,skoro główną zasadą w tych krajach są parytety płciowe.
Po pierwsze nikt nie pisał o "lepszej czy prawdziwej" demokracji, po drugie: główną zasadą?
Jestem pod wrażeniem - poproszę o źródło/dowód (na PW), bo chyba sprawdziłaś to dokładnie w różnych źródłach i nie opierałaś się na "jednostronnej-polskiej-opinii". ;)
Dla mnie zasady to:
Folkstyre
Tryck- och yttrandefrihet
Rättssäkerhet
Föreningsfrihet
no ale, chętnie poczytam o Twoich rewelacjach. ;)
Cytat:Niestety sztandarowe hasła uosabiające ich rozumienie demokracji są raczej listkiem figowym kryjącym głębokie problemy społeczne.
Racja. A problemy społeczne zaczynają być bardziej widoczne w momencie, gdy nie budżet się nie buntuje, a my nie obrzucamy się wyzwiskami w sejmie, mamy zapewnioną dobrą opiekę socjalną, rynek pracy nie podupada na duchu etc.
Wychodzę z, myślę dość dobrego założenia, że nie ma kraju idealnego, że każdy ma swoje problemy, zaś żeby je porównać nie wystarczy zakreślić ostatniego zdania. Trzeba jeszcze zakreślić wszystkie związki przyczynowo-skutkowe, tzw. "pełny obraz".
Cytat:Szwedzki antysemityzm czy norweski problem Lebensborn chwały skandynawskim pionierom równości we wszystkim nie przysparzają, a zasłanianie ich krzykliwymi deklaracjami w stylu: "mamy najlepsze demokracje" powinno być traktowane raczej z pobłażaniem...
Chwileczkę, mówisz o norweskim (zresztą nie tylko norweskim) Lebensbornie z czasów drugiej wojny światowej? Doprawdy.
Historia nadaje kształt i warunkuje, ale wojna to wojna. Dlaczego nie wymieniasz grzechów i grzeszków reszty? uproszczenie, oczywiście. nie lubię. ;) zaś szwedzki antysemityzm ma to podobne podłoże, co polskie znienawidzenie czerwonych albo chociażby (jeszcze widoczne) antypatie niemieckie. historia, ot co.
A na koniec - nie słucham krzykliwych deklaracji, mało mnie one obchodzą. Jednak jeśli mam możliwość obserwowania czegoś od wewnątrz, to to robię. Z tym, że to już jest
.
;) Tym samym kończę swoją aktywność tutaj -
no chyba, że zachoruję na osobowość mnogą.
Miłego weekendu Państwu, ja idę sobie zagłosować, w które miejsce jadę odpocząć, frekwencja będzie wynosić 100%, ah, jaka niestabilna jestem. <zeby> ;P
[color=gray][size=7]/recoveryourlife
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]