24-04-2008, 09:19
Nie polecam knajpy "7 grzechow" na Krakowskim Przedmiesciu w Wawie. A juz napewno nie na lunch. Obsluga do bani, oczekiwanie nawet na salatke to 25 minut siedzenia o suchym pysku, na danie glowne niedoczekalem sie, wyszedlem zanim cokolwiek kucharz raczyl przygotowac. Ze nie wspomne o ww. salatce ktora sprawiala wrazenie nie do konca swiezej
Jeżeli nie podoba Ci się mój styl jazdy, zejdź z chodnika...