17-04-2008, 14:40
Niestety, ale jako gatunek,nie jestesmy i nie bedziemy wolni.
Nasza wolnosc konczy sie z momentem narodzenia,z momentem pierwszej, powazniejszej decyzji.<tu wpisac dowolnie wybrany moment>
Owszem ,twierdzimy ,ze jestesmy wolni ,ze przeciez mozemy zrobic to ,czy owo -ale wszytko to wykonujemy/mowimy na terenie przestrzeni- ktorej okreslil nam krąg.
Moim zdaniem ,tylko tam jestesmy wolni-tylko "pomiedzy".
Tak ,wiem ,mozna ten łańcuch przerwac- wykluczyc, pozbyć sie konkretnego ogniwa.
Odrzucając go ,mamy nadzieje na wiekszą przestrzen,na mozliwosc ucieczki .
Krąg jednak nam sie zacieśnia.
W naszym wypadku np "srogiemu Prawu" rozrastaja sie ramiona.
Nasza wolnosc konczy sie z momentem narodzenia,z momentem pierwszej, powazniejszej decyzji.<tu wpisac dowolnie wybrany moment>
Owszem ,twierdzimy ,ze jestesmy wolni ,ze przeciez mozemy zrobic to ,czy owo -ale wszytko to wykonujemy/mowimy na terenie przestrzeni- ktorej okreslil nam krąg.
Moim zdaniem ,tylko tam jestesmy wolni-tylko "pomiedzy".
Tak ,wiem ,mozna ten łańcuch przerwac- wykluczyc, pozbyć sie konkretnego ogniwa.
Odrzucając go ,mamy nadzieje na wiekszą przestrzen,na mozliwosc ucieczki .
Krąg jednak nam sie zacieśnia.
W naszym wypadku np "srogiemu Prawu" rozrastaja sie ramiona.