07-04-2008, 11:04
(06-04-2008, 22:56)Kathi link napisał(a): Z takich dziewczynskich historii.. pamietacie tajemne ogrodki? Bralo sie kawalek szkla (z butelki, szklanki), wykopywalo sie gdzies na uboczu dziure w ziemi i pakowalo jakies kwiatki, papierki kolorowe, guziki, na to dawalo sie to szklo i sie zakopywalo.. Tez nie wiem, po co, ale tak robilysmy
Pozdrawiam
Kat
U nas to się nazywało "sekret",co jakiś czas się sprawdzało w jakim stanie jest i ewentualnie się go upiększało.
Graliśmy jeszcze w sznura,a dla bardziej zaawansowanych w dwa sznury-dwie osoby kręciły dwoma sznurami,jednym w jedną stronę a drugim w drugą,a osoba trzecia skakała przez te sznury.
Graliśmy też piłką w kolory,jedna osoba rzucała piłkę i wymawiała przy tym kolor,osoba,do której się rzucało musiała złapać piłkę,jeżeli rzucający powiedział kolor czarny,wtedy tej piłki łapać nie można było.
Były jeszcze klasy,malowało się na chodniku,kredą, postać,tzw.baba i dzieliło ją na kilka części,później się po tej babie skakało,żabką,rowerkiem,bądź na jednej nodze(dziewczynki miały spódniczki,białe podkolanówki i kokardy na włosach i wyglądały cudnie-tak mi się jakoś skojarzyło ;D)
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."