15-01-2008, 03:16
Lulla, za czasów Twojej pierwszej młodości, to chyba po gumach Stomilu)), wcześnie zaczynałaś, nie ma co))
Ja to w ogóle mam naturę chomika i trochę tej zbieraniny było - opakowania po czekoladach (kiedyś były takie świetne bombonierki z obrazkami z bajek), papierosach, mydłach..., tradycyjnie widokówki, poukładane tematycznie - zabytki, krajobrazy..., kartki z psami, nie miałam też zwyczaju wyrzucać czasopism - Mówią wieki, Kontynenty, Spotkania z zabytkami..., całe tony tego było. Pozbyłam się tej makulatury przy okazji przeprowadzek, a szkoda, bo nareszcie miałabym gdzie to trzymać)
No i odkąd pamiętam gromadziłam książki, co do tej pory jest moją pasją, ale po prostu nie mogę się oprzeć, a moim ulubionym sklepem jest księgarnia.
Pokaźny zbiór stanowią też u mnie fotografie, slajdy i własnoręczne filmy z różnych podróży.
A od półtora roku mam kolejnego bzika - muza) - przerabiam wszystko na mptrójki)
Ja to w ogóle mam naturę chomika i trochę tej zbieraniny było - opakowania po czekoladach (kiedyś były takie świetne bombonierki z obrazkami z bajek), papierosach, mydłach..., tradycyjnie widokówki, poukładane tematycznie - zabytki, krajobrazy..., kartki z psami, nie miałam też zwyczaju wyrzucać czasopism - Mówią wieki, Kontynenty, Spotkania z zabytkami..., całe tony tego było. Pozbyłam się tej makulatury przy okazji przeprowadzek, a szkoda, bo nareszcie miałabym gdzie to trzymać)
No i odkąd pamiętam gromadziłam książki, co do tej pory jest moją pasją, ale po prostu nie mogę się oprzeć, a moim ulubionym sklepem jest księgarnia.
Pokaźny zbiór stanowią też u mnie fotografie, slajdy i własnoręczne filmy z różnych podróży.
A od półtora roku mam kolejnego bzika - muza) - przerabiam wszystko na mptrójki)