15-01-2008, 01:02
Ja gdy bylem dzieciakiem, rowniez przechodzilem etap zbierania puszek (bo przeciez wtedy napoje w puszkach to byla egzotyka.. ), mialem kolekcje malych zolnierzykow, resorakow; do dzis pozostalo kilka klaserow ze znaczkami, chociaz filatelistyka nigdy mnie nie wciagnela (dostawalem je glownie w prezencie od dziadka). Mam jeszcze gdzies rzeczy z mojej militarnej kolekcji - helmy, luski, kilka roznych pociskow (rozbrojonych ), elementow mundurow, maski p-gaz, posiadalem takze spadochron uzywany do zrzucania celow dla artylerii przeciwlotniczej (ale go myszy zezarly :-\ ). Najbardziej zaluje, ze nie zachowaly sie moje zeszyty z rysunkami (zostaly przypadkowo wyrzucone przy porzadkach czy przeprowadzce). Natomiast teraz nic nie zbieram..