14-01-2008, 14:03
Teraz jestem na etapie zbierania kubków(chociaż te już z mniejszym zapałem) i aniołków,wróżek,rusałek itp(figurki).
Skąd zapał to zbierania kubków?...w sumie to nie wiem,tak się jakoś samo wzięło.
Co do zbierania figurek to zaczęło się od tego,że kolega z pracy przywiózł mi taką figurkę wróżki(rusałki) z wycieczki.Jest śliczna,kolorowa,ma skrzydła i coś na wzór wianka na głowie,leży sobie na takim kamieniu,z wypiętą piersią i zgiętymi w kolanach nogami.No i tak się właśnie zaczęła moja pasja do zbierania różnych figurek(najwięcej mam aniołków).
W dzieciństwie to raczej plakaty idoli.Ale pamiętam też,że był taki szał na robienie sobie apaszek.To się chyba robiło z tetry,farbowało farbkami i moczyło w wodzie z octem...ależ to był wtedy szał,każda dziewczynka musiała to mieć ;D
Skąd zapał to zbierania kubków?...w sumie to nie wiem,tak się jakoś samo wzięło.
Co do zbierania figurek to zaczęło się od tego,że kolega z pracy przywiózł mi taką figurkę wróżki(rusałki) z wycieczki.Jest śliczna,kolorowa,ma skrzydła i coś na wzór wianka na głowie,leży sobie na takim kamieniu,z wypiętą piersią i zgiętymi w kolanach nogami.No i tak się właśnie zaczęła moja pasja do zbierania różnych figurek(najwięcej mam aniołków).
W dzieciństwie to raczej plakaty idoli.Ale pamiętam też,że był taki szał na robienie sobie apaszek.To się chyba robiło z tetry,farbowało farbkami i moczyło w wodzie z octem...ależ to był wtedy szał,każda dziewczynka musiała to mieć ;D
"Nikogo nie obchodzą sińce upadłych aniołów."