09-01-2008, 00:00
Czy fakt, iż jedynie dwie(Dortmund i Zofija-z wyłączeniem KK,której post jest całkowicie neutralny w kwestiach drażliwych)spośród osób wypowiadających się od czasu mojego poprzedniego postu zrozumiały jego treść powinien być niepokojący?
A może należy odczytywać te przeinaczenia jako coś zgoła innego?Z dwojga złego chyba łatwiej mi zaakceptować fakt napastliwych wypowiedzi jako skutku nieumiejętności zapanowania nad emocjami niż anafalbetyzmu funkcjonalnego na poziomie ponad 70%...
Rozum przegrywa z emocjami i jest to, niestety, smutna konstatacja.
Szkoda, że pryncypialność okazana w licznych wypowiedziach jest stosowana ad hoc i wybitnie wybiórczo-wobec-używając poetyckich określeń Kathi i Dzikiej- złośliwych bab, które są pożałowania godne i, w dodatku, zgorzkniałe.Jednomyślność górą!
A może należy odczytywać te przeinaczenia jako coś zgoła innego?Z dwojga złego chyba łatwiej mi zaakceptować fakt napastliwych wypowiedzi jako skutku nieumiejętności zapanowania nad emocjami niż anafalbetyzmu funkcjonalnego na poziomie ponad 70%...
Rozum przegrywa z emocjami i jest to, niestety, smutna konstatacja.
Szkoda, że pryncypialność okazana w licznych wypowiedziach jest stosowana ad hoc i wybitnie wybiórczo-wobec-używając poetyckich określeń Kathi i Dzikiej- złośliwych bab, które są pożałowania godne i, w dodatku, zgorzkniałe.Jednomyślność górą!