[f]

jesli zas o zmiany chodzi, to pamietaj, ze wczesniej czy pozniej, wszystko sie zmienia

oczywiscie, ale nie wydaje mi sie, zebys w tym wypadku byl prekursorem wyzej wspomnianych zmian. przynajmniej nie z tym tonem wypowiedzi.
chcesz krytykowac - rob to z glowa, a nie na powiedzmy-czasami-kolokwialne 'odwal sie'.

1. kto i gdzie twierdzi, ze wszyscy?

"niby", skoro juz mi odpowiadasz - czytaj mnie dokladnie.

2. tak sie dziwnie sklada, ze ta "wieksza liczba" to akurat same opostwo
wiec specjalnie nie ma nad czym sie tu zastanawiac
bo wszystko jest jasne

oczywiscie, to takie proste zrzucic cala wine na innych, zamiast pomyslec przez chwile rowniez nad WLASNYM zachowaniem, ale przeciez, jak to ujales 'kto tu myslacy?'

no wlasnie, gros, ale nie wszyscy
od tego gros, to faktycznie nic nie oczekuje
i rzeczywiscie NIC nie moga zrobic
niemniej jednak to forum czytaja rowniez tacy
co moga COS z tym zrobic
a przynajmniej baczniej sie przyjrzec temu co
niektore opy na czatach wyprawiaja

stary dobry zwiazek przyczynowo-skutkowy (dla erotowych - nie, nie sutkowy. ) - nie ma reakcji, bez akcji. nie wydaje mi sie, zeby 'niektore opy' specjalnie, umyslnie i nieprzypadkowo tracily swoj czas na 'gnebienie' niewinnego pana_furmana.

a jaka to ja kupe ludzi wciagam?
i co takiego jest w tym watku 'niesmacznego'?
poczytaj ten watek
http://forum.polfan.pl/index.php?topic=169.0
i postaraj sie jakies wnioski wyciagnac

sadzac po liczbie wyswietlen - dosc duza.
co jest niesmacznego - ze Ty nie masz sobie NIC A NIC do zarzucenia. to mnie zniesmacza - brak refleksji na swoj wlasny temat, zrzucanie winny na innych, ujmowanie sprawy w sposob subiektywny.

no to widze, ze jak za wladzy ludowej, hehe
jak ta wladze ktos krytykowac probowal, to mu sie gebe zamykalo
widzisz, forum miedzy innymi sluzy do tego
zeby swoje zdanie na jakis temat wypowiedziec
i wcale to zdanie nie musi byc po linni wladzy

oczywiscie, ze nie musi. ale jezeli podaje sie do wiadomosci jakies informacje to warto by bylo, zeby byly one ujmowane w sposob obiektywny.

stad taka nagonka na mnie

oczywiscie, pan_furman versus caly swiat.


na zakonczenie:
nie zamierzam tracic wiecej czasu, na przekonywanie Cie, ze warto przemyslec swoje zachowania, a nie tylko krytykowac innych. jesli do tego czasu tego nie zrozumiales - to TWOJ problem, nie ja jestem Twoim sumieniem i nie ja powinnam je oceniac.
ALE
mimo wszystko - prosze o zmiane sposobu pisania, niesugerowanie, ze jestesmy 'niemyslacy', 'ciemni', nieobrazanie nas w ten sposob.

jesli nie zamierzasz zmieniac stylu 'donoszenia' (ah, ta wladza ludowa) i sposobu odnoszenia sie do wspol-forumowiczy (ah, znowu ta wladza ludowa) to Twoja prywatna krucjata, zwana od dzisiaj Telenowela 'piaskownica pana_furmana' bedzie miec niedlugo swoj ostatni odcinek.

od teraz:
obserwujaca, ale nie-odpowiadajaca f.