07-10-2008, 11:17
Ja protestuję.
Jeszcze sie kolorowymi liśćmi nie pobawilam,orzechow nie wyzbieralam,nie stalam z zadarta glowa wypatrując kluczy żurawi/dzikich gęsi.
Czuje sie jak przy wystawach sklepowych ,ktore wizualnie i hasłowo przyspieszaja zycie.
Pod koniec lipca- widze "Witaj szkolo!" - zaraz,moment, LATO TRWA!
Czlowiek zrywa gruszki/śliwki/jablka z drzewa, a juz czyta "Wesolych świat".
Wkurza mnie ta paranoja.
Eski ,kobieto! <trzyma ją za ramiona i potrząsa energicznie> ;D
Jeszcze sie kolorowymi liśćmi nie pobawilam,orzechow nie wyzbieralam,nie stalam z zadarta glowa wypatrując kluczy żurawi/dzikich gęsi.
Czuje sie jak przy wystawach sklepowych ,ktore wizualnie i hasłowo przyspieszaja zycie.
Pod koniec lipca- widze "Witaj szkolo!" - zaraz,moment, LATO TRWA!
Czlowiek zrywa gruszki/śliwki/jablka z drzewa, a juz czyta "Wesolych świat".
Wkurza mnie ta paranoja.
Eski ,kobieto! <trzyma ją za ramiona i potrząsa energicznie> ;D