23-11-2007, 11:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2007, 13:54 przez Muschelsucher.)
KK a co Ci tam bede duzo gadal. W lazience bylem i mnie naszlo te se siadlem na pralke i zrobilem co mezczyzna zrobic musi i bylo po fakcie. Pralka sie trzesla a ja tez nie najmlodszy juz i do tego takiego polmiekkeigo ciezko utrzymac. Echhhhh nie bylo latwo ale jakos sobie rade dalem.
Najladniejszym zwierzatkiem jest slimaczek.