Liczba postów: 142
Liczba wątków: 13
Dołączył: Aug 2007
Pomyślałem, że założę temat, w którym każdy użytkownik będzie mógł napisać, co i od kogo wymaga, jakie macie oczekiwania względem osób ¨na stanowiskach¨.
Bo chyba mamy prawo czegoś oczekiwać od ¨władzy¨.
Temat nie ma być księgą zażaleń, tylko ma się w pewnej mierze przyczynić do wzrostu satysfakcji użytkowników względem tych, którym powierzono pewne obowiązki.
Proszę jednak o nie błądzenie w obłokach i nie zapominanie, że każdy z nas jest tylko człowiekiem i ma również swoje prywatne życie, więc nie wymagajcie rzeczy niemożliwych.
Zatem do dzieła...
Honesta res est laeta paupertas.
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
Od chatowiczow niczego nie wymagam poza uprzejmoscia.
Przebywam na chacie, zeby sie odprezyc. (na ogniste privy nie mam co liczyc )
Hierarchia wladzy niewiele sie zajmuje.
Milego chatowania.
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
09-11-2007, 18:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-11-2007, 20:27 przez __Jules__.)
Nikt sie nie podpisuje.
Ogolnie pokrzepiajace, ze zyjemy sobie na swiecie z tak malo wymagajacymi jednostkami:-))))
Wszystkie wymagania zaspokojone. 8) ;D
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2007
witam, ja mam pytanie
wciąż sie czyta o etykiecie uzytkowników, a ja chce wiedzieć czy jest etykieta operatorów,ale wszystkich operatorów...bo ja jestem zwykłym userek, ktory czasem widzi to i owo w poczynaniach obsługujących portal, stad moje pytanie
Dziekuje i pozdrawiam
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2007
Jest, jest, choc jak to w życiu realnym bywa, jej użyteczność w rozwiazywaniu konfliktów zależy od miejsca ktore konkretny operator zajmuje w hierarhii opów. Ja byłbym np. ostrożny w zwracaniu uwagi sopowi, że jego zachowanie jest debilne bo mógłby zrozumieć, że podważam jego wartości intelektualne (co nie jest tym samym - dla nieświadomych tematu ocen) i zareagować nieadekwatnie do sytuacji .
Tak w ogóle, to ktos inny usilnie poszukiwał spisanych zasad etykiety polchatu i znalazł conieco.
ps. nie mam nic do sopow
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2007
No to nadal nic nie wiem, Rapi a moze jednak bedziesz uprzejmy? koleżeński? itd? sam wiesz co ;D szukam ale nie moge tej etykiety znaleść... :'(
A wiesz co do z wracania uwagi sopowi? no coz, kazdy ma swoją ocene sytuacji...ja jednak pozwole sobie sama niecnie wykorzystać zdobyte materiały... ;D
PS
Strachliwa tyz nie bywam
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2007
Ok, ok Floo. Przepraszam, wtrąciłem się w połowie żartem a w połowie serio sądząc, że odezwie się ktoś z tych, kto na forum już przywoływał temat praw i obowiązków opów, z czego ja zapamietałem chyba najbardziej osobe Fekala i to on właśnie na forum Polchat'u zaczął (jak domniewywam optymistycznie - zaczął) uporządkowywać i gromadzić w jednym miejscu teksty dotyczące m.in. netykiety czatownika, konsekwencji za jej nieprzestrzeganie itp. Choć te tematy pojawiały się w kontekście pokoi głównych ale jak sądzę dotyczą w dużym stopniu wszystkiego co na Polchacie się dzieje.
Na pewno wszystkich nas, czatowników obowiązują te zasady. Na pewno wszyscy opowie są zobowiazani do pilnowania aby te zasady były przestrzegane.
Tak na początek, wydaje się, że nic wiecej nie potrzeba. Jednak choćby żywe dyskusje tutaj jak i ostatnio na polchatowskim forum, ciągle powtarzające się scysje pomiędzy poszczególnymi "klasami" operatorów i operatorow a "szeregowymi" czatusiami świadczą, że nie wszystko jest dla wszystkich jasne i jednoznaczne a to oznacza, że konflikty w momencie pojawienia się, będą narastały i mała szansa aby zostały rozwiązane.
My tutaj wszyscy, użytkownicy wszystkich pokoi, jesteśmy jakby nie było jakąś społecznościa. Społecznością składającą się z wyodrębnionych pokoi lub grup pokoi, każda właściwie ze swoją własną modyfikacją niepisanych zasad. Tylko, że w tej społeczności nie ma ustanowionej i rzeczywiście akceptowanej "władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej" - nie ma instytucji. Zamiast tego jest hierarhia opów (sop, właściciel pokoju albo masterop, fullop, op - plus realny właściciel calego serwisu Polchat). I każdy z tych poziomów hierarhii uzurpuje sobie, słusznie albo niesłusznie własne prawo do poczynań w imię tej bliżej nieokreślonej "władzy". I wszyscy na dodatek hołdują świętej, internetowej wolności słowa . W sumie ani to wojsko ani demokratyczne państwo. Niektórym to zapewne na rękę, taki radosny rozgardiasz, a niektórym pewnie nie - mi raczej nie, wolałbym coś bardziej jednoznacznego.
Wiem, że niektóre "podspołeczności" w tej społeczności mają własne, jakby dodatkowe zasady, zapisane, ogłoszone i przestrzegane a dotyczące właśnie operatorów (sam do takiej należę) choć i tu nie ma zawsze różowo bo może sie zdarzyć, że właściciel ma własny, odmienny pogląd na jakieś sprawy niż część opów pokoju czy w ogóle użytkowników i wtedy staje sie niemiło.
Wystarczy jak na jeden raz. Jak nikt nie zabierze głosu to za pare dni może podziele sie własnymi doświadczeniami w ustanawianiu i realizowaniu praw i obowiazków opów
Liczba postów: 138
Liczba wątków: 5
Dołączył: Aug 2007
23-11-2007, 12:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-12-2007, 14:53 przez Anetchen.)
Ja uwazam, ze jaki by nie byl regualmin, jakich praw musza przestrzegac zarowno uzytkownicy jak i opi, to Op musi byc przykladem, w kazdej sytuacjii.
Ja Jako Operator pokoju i w pewnym sensie, ustny wlasciciel pokoju ( Opieka i odpowiedzialnosc za pokoj ustnie przekazal mi wlasicciel ) Nie toleruje zadnych klotni i sporow miedzy opami, wszelkiego typu nieporozumienia, musza byc przedyskutowane wspolnie na konferencji,
na czacie wymagam od Opow by sluzyli zawsze pomoca innym uzytkownikom w miare mozliwosci oczywiscie.
wymagam dbania o przyszlosc czatu,
Operatorzy musza stac na strazy przestrzegania regulaminu.
Ale oczywiscie uwazam ze moga uzyc wszelkich dostepnych srodkow, zeby utrzymac porzadek na czacie.
Nie toleruje zeby jaki kolwiek operator zalozyl bana lub kicka innemu operatorowi,
od dawania nagany jestem ja po uprzedniej konferencjii ze wszystkimi opami pokoju.
Nie rozumiem czegos takiego jak w niektorych pokojach ma miejsce,
operatorzy kloca sie miedzy soba i nikt nie potrafi nad tym zapanowac,
oznacza to ze nie ma tam respektu do siebie i do wlasciciela pokoju lub wlasiciel jest malo odpowiedzialny,
nie intersuje go przyszlosc pokoju,
bo w pokoju gdzie juz u gory ( operatorzy) nie ma porzadku,
nigdy nie bedzie porzadku miedzy uzytkownikami.
Jak najbardziej powinien byc regulamin rowniez dla opow, jasno i zwiezle napisany.
ktory bylby przestrzegany na calym portalu polchat, oczywiscie zmodyfikowany dla poszczegolnych pokoji wedle potrzeb.
Takie "dziesiec przykazan" ktore moga byc rozbudowane przez pokoje.
[URL=http://www.ping-timeout.de][img]http://www.ping-timeout.de/u_sig/520.jpg[/img][/URL]
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2007
No własnie do tego pije, kazdy sie czymś zasłania, ja nie jestem opem, nie jestem fulem, masterem i czym tam jeszcze, jestem userem...i to takim namietnym, uzaleznionym od czata.
Czesto widze rozne zagrywki,wyzwiska,zakaładane bany, ale i mierne tłumaczenie, ma neo, nic nie mozna zrobić...
Jestem tu od lat,ponoć nie konfliktowa, nie zaczepna, ale czesto staje sie obiektem wyzwisk, ze strony jednej osoby, ktorej nawet nie znam realnie...i nic...epilog trwa...i mozna sie pośmiać, bo rece opadają, zbieram logi, moze kiedyś sie na szczyt wybiore i sama tą akurat sprawe załatwie...
Zastanawia mnie jedno, ile jeszcze zniose i ile sie bedzie na to pozwalać...
A co do opow sopow i innych...
Tak jak napisała Anetchen...powinno być dziesieć przykazań, bo było by czarne na białym...
Jeden z sopow bywa roznież mało przyjemny, dla uzytkowników pokoju do ktorego ja chadzam...chodź nie jest tam szefem, to zachowuje sie jak kogut, nawet op moze wyłapac bana, moze w jednej chwili stracić uprawnienia...oj napatrzyłam sie juz na niejedno...stad moje poszukiwania...
Dziekuje za wasze wypowiedzi...Pozdrawiam
PS
coz Rapi, ja znam etykiete
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2007
Dziesięć przykazań mozna i stworzyć i napisać lecz kto je będzie egzekwował u opów albo nie daj Boże u właściciela pokoju niegłównego ? Hę ? Może któryś z sopów ? Komu oddać w ręce taką władzę, tym razem w świetle regulaminu. Jaki zakres tej władzy i jakie narzędzia działania? Podjazdy w stronę sopów i w drugą stronę mamu już dziś. Czy takie dziesięć przykazań połóży temu kres ? Ja nie wiem, ja nie jestem przeciw, ja sie jedynie też zastanawiam.
|