09-10-2008, 17:35
(07-10-2008, 20:18)zuzanka link napisał(a): Dla mnie Bogiem jest jedynie Bóg, który żył, za mnie zmarł i zmartwychwstał. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której kogoś innego nazywam Bogiem.
Tyle z punktu widzenia osoby wierzącej.
jako osoba głęboko wierząca w istnienie wielu bogów funkcjonujących w świecie zwanym Niebem (w tym wielu zmartwychwstałych/odrodzonych/odtworzonych* - jak widać oni też powinni wykupować polisę na życie) rozumiem Ciebie jako osobę wierzącą w jednego boga.
ot konsensus.
a tak serio: sam będąc osobą głęboko wierzącą wierzę, iż celem jest osiągnięcie oświecenia i przejście w stan Buddy.
i chyba wszystko jasne.
* tak btw a`propos forum erotycznego i tematyki boskiej: pierwsze przedstawienie fellatio to Izyda ożywiająca Ozyrysa.
to pewnie jeden z dowodów na "stworzenie na wzór i podobieństwo" ;-)
A kto umarł..ten..nie żyje..