31-03-2008, 15:31
No i mam odpowiedz na moje niezadane pytanie...
Bo rzeczywiscie ominely mnie te "rewelacje" Tyngi i malo z tego wszystkiego zrozumialam.
Wlasnie dlatego jestem przeciwna kasowaniu czegokolwiek, bo pozniej nie mozna wylapac sensu czytajac ciag dalszy.
Bo rzeczywiscie ominely mnie te "rewelacje" Tyngi i malo z tego wszystkiego zrozumialam.
Wlasnie dlatego jestem przeciwna kasowaniu czegokolwiek, bo pozniej nie mozna wylapac sensu czytajac ciag dalszy.