26-09-2008, 16:00
Zofijo,
Ta konkretna osoba nie "ogarnie się" z całą pewnością. Do tego typu osobowiści docierają tylko czyny. Kathi opisała swoją słowną walkę o sprawiedliwość. Sama przyznała, że teraz pozostało jej już tylko bezradnie to ogłosić. Takie osoby tylko utwierdzają się w swojej bezkarności, jeśli nie da się rzeczywistego odporu ich postawie. Będą dalej przywłaszczać sobie cudze pieniądze i wodzić pożyczkodawców za nos aż do przysłowiowej śmierci. Gadanie to woda na ich młyn! Zadzwonienie do pracy z prośbą skierowaną do pani w sekretariacie o połączenie z panią X, która od roku nie zwraca pożyczonych pieniędzy jest znacznie bardziej skuteczne!
Myślę, że doskonale zdajesz sobie również sprawę iż z zacytowanych paragrafów wynika tylko tyle, że powiedzenie, iż pani X nie oddała pieniędzy w terminie i uchyla się od dokonania zwrotu nie jest przestępstwem, jeśli oczywiście takowe twierdzenie jest prawdziwe.
P.S.
Mam nadzieję, że aluzja do paragrafu 22 była celowa. Jeśli tak, to chylę czoła
Ta konkretna osoba nie "ogarnie się" z całą pewnością. Do tego typu osobowiści docierają tylko czyny. Kathi opisała swoją słowną walkę o sprawiedliwość. Sama przyznała, że teraz pozostało jej już tylko bezradnie to ogłosić. Takie osoby tylko utwierdzają się w swojej bezkarności, jeśli nie da się rzeczywistego odporu ich postawie. Będą dalej przywłaszczać sobie cudze pieniądze i wodzić pożyczkodawców za nos aż do przysłowiowej śmierci. Gadanie to woda na ich młyn! Zadzwonienie do pracy z prośbą skierowaną do pani w sekretariacie o połączenie z panią X, która od roku nie zwraca pożyczonych pieniędzy jest znacznie bardziej skuteczne!
Myślę, że doskonale zdajesz sobie również sprawę iż z zacytowanych paragrafów wynika tylko tyle, że powiedzenie, iż pani X nie oddała pieniędzy w terminie i uchyla się od dokonania zwrotu nie jest przestępstwem, jeśli oczywiście takowe twierdzenie jest prawdziwe.
P.S.
Mam nadzieję, że aluzja do paragrafu 22 była celowa. Jeśli tak, to chylę czoła