14-02-2008, 19:07
Dzień Dziecka - od zawsze tak było. Moi dziadkowie od niepamiętnych czasów dzwonili/odwiedzali moich rodziców tego dnia. Tak pozostało do dzisiaj. ;)
Dzień Matki + Dzień Ojca + Dzień Babci + Dzień Dziaska - tak, obchodzę. Dlaczego? Bo pomimo tego, że wiedzą, że kocham i szanuję 24/7 - to LUBIĄ mieć ten swój dzień, więc z jakiej racji miałabym im go odbierać?
Dzień Kobiet - pierwszy raz mi się zdarzy (od czasów przedszkolnych) - spotkanko będzie. ;)
Dzień Zako(<krzuszenie się>)chanych - nie obchodzę:
1. a po cholerę?
2. nie mam czasu (pobudka o 7, praca numer 1, śniadanie o 10, praca numer 2, obiad praca numer 3, a dzisiaj jeszcze doszło zlecenie czterodniowe)
obecnie jestem na etapie obiadu. ;P
Czy walentynki powinny być w ogóle obchodzone? Moim zdaniem tak, może nie w tej formie, którą widzimy na ulicach... Ale - a nuż faktycznie komuś "pomogą".
Dzień Matki + Dzień Ojca + Dzień Babci + Dzień Dziaska - tak, obchodzę. Dlaczego? Bo pomimo tego, że wiedzą, że kocham i szanuję 24/7 - to LUBIĄ mieć ten swój dzień, więc z jakiej racji miałabym im go odbierać?
Dzień Kobiet - pierwszy raz mi się zdarzy (od czasów przedszkolnych) - spotkanko będzie. ;)
Dzień Zako(<krzuszenie się>)chanych - nie obchodzę:
1. a po cholerę?
2. nie mam czasu (pobudka o 7, praca numer 1, śniadanie o 10, praca numer 2, obiad praca numer 3, a dzisiaj jeszcze doszło zlecenie czterodniowe)
obecnie jestem na etapie obiadu. ;P
Czy walentynki powinny być w ogóle obchodzone? Moim zdaniem tak, może nie w tej formie, którą widzimy na ulicach... Ale - a nuż faktycznie komuś "pomogą".
[color=gray][size=7]/recoveryourlife
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]
/if looks could really kill, then my profession would be staring...[/size][/color]