16-01-2008, 17:58
Tak Was czytam ...i czytam... i czytam.... i przypomina mi sie pewien gosc ,ktorego tu poznalem kilka lat temu. Tez bardzo lubil zbierac. Tak sie w tym zbieraniu rozkrecil , ze do mieszkania mozna bylo wejsc tylko pojedynczo i za cholere nie chcial sie niczego pozbyc . Dobrze ze te wasze kolekcjonerskie pasje zakonczyly sie w latach dziecinstwa ;D
jakos nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)