Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
...Marzenia to nie wszystko trzeba mieć ambicje by je zrealizować...
#4
Lady ...
Nie znam Cię, nie bywam od pewnego czasu na czacie, z różnych przyczyn, ale nie to jest w tej chwili ważne. Nie byłam na zlocie, z którego, jak pisałaś, Cię wyrzucono, nie wiem dlaczego, nie wiem przez kogo.  Wcześniej, owszem, przebywałam na czacie, jestem na nim od ponad 5 lat. Znam wiele osób z tak zwanego reala. Kilka z nich stało się moimi przyjaciółmi. Droga do chwili, kiedy poczułam się na czacie „u siebie” była bardzo długa i wiem z jakim mozołem pracowałam na pozyskanie akceptacji zastanej tam przeze mnie społeczności. Ale chce się odnieść także  do Forum, bywam tutaj, bo to właśnie jest specyficzne miejsce, tutaj piszemy nie tak spontanicznie, jak na czacie, mamy czas na to by zastanowić się jakich użyć słów, możemy roztrząsać ważne sprawy, dyskutować kłócić się, ale także wzruszać, radować. Jest tu ku temu okoliczność, czas, miejsce i ... ludzie. Ludzie, którzy tworzą cały ten klimat, tak różny, jak my. Ty, ja i każda osoba udzielająca się na Forum.  Każda osoba będąca dla większości z nas „tylko” nickiem. Z kilkudziesięciu osób udzielających się na Forum, realnie znam kilka, może kilkanaście. Ale to nie znaczy, że z innymi, nieznanymi - mam się  nie zgadzać, wiecznie kłócić. Nie, ja chcę – rozmawiać. Prawda jest jednak  taka, że pozostając w większości dla siebie anonimowymi poznajemy się tylko dzięki słowu pisanemu. Dzięki wyrazom i zdaniom – ułożonym mniej lub bardziej udolnie, poznajmy, albo przynajmniej próbujemy poznać czyjeś wartości, poglądy, czyjąś duchowość, wrażliwość a także wiedzę, inteligencję. Dzięki temu co piszemy/czytamy ukazuje się nasza kultura. I, mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak, Ty dałaś się w swoich postach odebrać jako nastolatka, która w każdą "dziurę" chce wetknąć swoje przysłowiowe trzy grosze. Byłaś wszędzie i starałaś się być dla wszystkich, a tak się zwyczajnie nie da. Nas, (a może tylko mnie) Forumowiczów to przerosło. Zakręciło. Do tego doszedł Twój „frywolny” styl. Tak jak napisałam Ci wcześniej, być może masz coś więcej do powiedzenia, ale rób to na tyle udolnie byśmy to rozumieli. Mam prośbę. Nie zarzucaj nam „mocy ranienia”.  Dałaś się poznać z dwóch różnych stron, a to może budzić pewne refleksje. Świat jest taki, jak my. Inaczej nie da się go postrzegać i wartościować.
Nie wiem co skłoniło Cię do napisania tak osobistego postu. Chciałabym wierzyć, że jesteś taka właśnie, jak się w nim opisujesz. Niepogodzona ze światem, ale marząca o ...  Być może  o miłości. Nie wiem....
Życzę Ci ... marzeń pięknych. Pozostań sobą, bo do realizacji marzeń niepotrzebne jest kreowanie się na kogoś kim się nie jest. Wesołych Świąt.
Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
  


Wiadomości w tym wątku
Odp: ...Marzenia to nie wszystko trzeba mieć ambicje by je zrealizować... - przez zuzanka - 22-12-2007, 14:14

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości