19-10-2008, 12:27
... a ja... choć też b.ciężko było mi się pogodzić najpierw z odejściem Mamy... potem całkiem nie za długo [2 lata] Taty ... i w tym samym roku jeszcze i Szwagra...
...lubię Ich odwiedzać...
"Nogi" same mnie tam prowadzą ... gdy jest mi smutno... gdy coś mnie cieszy...
Tam najbardziej... stojąc nad Ich grobem ... czuję, że wciąż SĄ obecni w moim życiu.
Lubię tę ciszę... lubię te chwile zadumy... zatrzymania się w pędzie codziennego dnia ... i zawsze odczuwam wtedy potrzebę podzielenia się choć tak, w myślach tym co czuję... co się nowego wydarzyło...
Wiem, że nie tylko ja tak mam... ale często idę tam... gdy odczuwam potrzebę zasięgnięcia porady... gdy są przede mną jakieś trudne wybory, pytania... Może nie dostaję odpowiedzi... a może ... jednak...
Dlatego dla mnie... Święto Zmarłych... będzie zawsze... takim magicznym i szczególnym... dniem...
...lubię Ich odwiedzać...
"Nogi" same mnie tam prowadzą ... gdy jest mi smutno... gdy coś mnie cieszy...
Tam najbardziej... stojąc nad Ich grobem ... czuję, że wciąż SĄ obecni w moim życiu.
Lubię tę ciszę... lubię te chwile zadumy... zatrzymania się w pędzie codziennego dnia ... i zawsze odczuwam wtedy potrzebę podzielenia się choć tak, w myślach tym co czuję... co się nowego wydarzyło...
Wiem, że nie tylko ja tak mam... ale często idę tam... gdy odczuwam potrzebę zasięgnięcia porady... gdy są przede mną jakieś trudne wybory, pytania... Może nie dostaję odpowiedzi... a może ... jednak...
Dlatego dla mnie... Święto Zmarłych... będzie zawsze... takim magicznym i szczególnym... dniem...
[b] Istnieją w ludzkim sercu struny, których czasem lepiej już nie dotykać... bo... ludzie, których kochasz są jak przepływające po Twoim niebie chmury… są na nim dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze … [/b]