13-10-2007, 14:31
(13-10-2007, 14:05)__Jules__ link napisał(a): divi, o to wlasnie chodzi, ze obcokrajowcy za granica (mam na mysli Polakow w Szwecji, Niemczech...itd.) nie posiadajacy obywatelstwa tego kraju nie posiadaja rowniez prawa glosu.
chwila, chwila...
a co mnie to interesuje? jesli ktos sobie dobrowolnie wyjechal i dobrowolnie "tam" zostaje?
wyjechal, oznacza, ze nie ma ochoty mieszkac w swoim, ojczystym kraju, wiec czemu ma miec prawo decydowac, kto ma ustalac zasady w kraju, w ktorym ja mieszkam??
(13-10-2007, 14:05)__Jules__ link napisał(a): W ten sposob pozbawilabys miliony ludzi mozliwosci decydowania o losach ojczyzny. O losach "zastepczej" ojczyzny tez nie wolno im decydowac....nie demonizuj
A moze od razu wszystkich ubezwlasnowolnic, odebrac im polskie obywatelstwo, niech zostana osobami bez ojczyzny??
wyjechalas? zostajesz na tym "wyjechaniu"? to nie mow mi (Polsce), jakie maja byc podatki, jak powinnismy traktowac emerytow, jaka ma wygladac gospodarka etc...
przyklad, moze bardzo uproszczony...aleee...
mieszkalam kiedys z Rodzicami, jak wszyscy. Dobrowolnie sie od nich wyprowadzilam, ale nadal mam prawo i chec tam przyjezdzac etc, bo ich dom jest jednak nadal, po czesci, moim...natomiast nie wyobrazam sobie, ze wpadam do Mamy do salonu i mowie "wezzzzz przestaw ten kwiatek" "wyrzuc kota" "wymien zasłony"....
oczywiscie, ze moge powiedziec "Mamo, wydaje mi sie, ze ten kolor nie bardzo pasuje tutaj, bo...." wtedy Mama moze to przemyslec i podjąć decyzję.
Tak więc, ok. Podpowiedz/cie nam, uargumentujcie Wasze racje....byc moze wezmiemy to pod uwage...
ale litości - nie leć od razu do sklepu i nie kupuj mi nowych firan!
pozwól mi samej wybrać te, na które to JA bede codziennie patrzeć, a nie Ty.
pozdrawiam zupełnie pokojowo
:*
d.
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie