Wiem że cytaty..ale wydaje mi się że akurat teraz tutaj pasują..
Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
Adam Mickiewicz.
Gdy Polacy będa umieć siebie samych cenić w domu, będą ich cenić i za granicą.
— Stanisław Staszic
Bo w Polsce złota wolność pewnych reguł strzeże: Chłopa na pal, panu nic, szlachcica na wieżę.
Adam Naruszewicz
Jeżeli będziemy tylko krzyczeć o Polsce, to może wychylić się Pan Bóg z płonącego krzaka i zapytać, jaka ma być ta Polska.
Władysław Bartoszewski
Liczba postów: 499
Liczba wątków: 9
Dołączył: Aug 2007
Ja uwazam ze dobrze jest iz ludzie mysla roznie i dokonuja wlasnych wyborow . Kazdy ma prawo zyc tak jak mu sie podoba i tam gdzie mu sie podoba .Zjawisko emigracji Polakow nie jest niczym nowym i zlym . Wielu z nich wroci kiedys do kraju bogatsi o doswiadczenia ,poszerzone horyzonty i nowe pomysly ..(niektorzy nawet z wieksza kasa).Wielu pozostanie ---no to co?
Czlowiek ktoremu dobrze sie zyje w miescu urodzenia na pewno nie wyemigruje ( mam na mysli komfort psychiczny i materialny) i to jest wyzwanie dla politykow: zrobcie wszystko zebysmy chcieli zyc w kraju urodzenia .....( cholera zeby znowu nie zamnkeli granicy :o)
jakos nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
Liczba postów: 182
Liczba wątków: 6
Dołączył: Sep 2007
Niewinne pytanie, a jaka dyskusja .
To na co chcialem zwrocic uwage, to latwosc z jaka jako spoleczenstwo skupiamy sie na rzeczach negatywnych. Zakladam, ze nikt z przedpiszcow nie ma ochoty przeprowadzac sie na stale powiedzmy do Indii. Mam na codzien do czynienia z mieszkancami tego pieknego kraju i na analogiczne pytanie otrzymuje odpowiedzi opisujace jak tam jest fajnie. Oczywiscie jak sie zaglebic to Indie bynajmniej nie sa krajem bez problemow, a smiem nawet twierdzic, ze ilosc ludzi umierajacych tam z glodu badz nieadekwatnej pomocy medycznej przywyzsza ilosc ofiar nie wybudowanych autostrad w Polsce.
Tyle, ze oni w pierwszym odruchu o swoim kraju mowia z sympatia, a u nas jak widac pierwszy odruch jest jaki jest.
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2007
(03-10-2007, 19:06)blinker link napisał(a): Niewinne pytanie, a jaka dyskusja
Kochać = uczcie = miłość
Miłość jest nielogiczna, niewytłumaczalna, nie poddaje się zaszufladkowaniu,
Nie można jej wytłumaczyć..
Miłość, nawet do czegoś , wyrasta często powoli, z przyzwyczajenia, ze stałej obecności..
Czasem irytuje, czasem złości, nigdy nie jest obojętna..
Czy kocham swj kraj ?
I za co kocham ?
Za to, że był, nienajciekawszy, ale kraj mojego dzieciństwa.
Za to, że jest... jaki, każdy widzi..ale mój...
Za to, że będzie...mam nadzieję coraz lepszy, mimo wątpliwości..
I można wymieniać bez końca, wszystkie codziennie napotykane niedorzeczności...
Tylko po co ?
Jestem , gdzie jestem, tu zdecydowałem się żyć..
To MÓJ kraj.
Dlatego czasem się wstydzę za tych, którzy go reprezentują (dotyczy polityków)
I dlatego często jestem dumny z tych, którzy go reprezentują (nie dotyczy polityków)
I tyle....
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności"
-- Albert Einstein
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 13
Dołączył: Aug 2007
(02-10-2007, 21:43)Mafia link napisał(a): Rozpi**rzymy wszystko,co na drodze stanie
Zapewnimy Polsce wieczne panowanie
Polska to nasz kraj
Polska,Polska naj
Wszyscy z nami pójdą,nikt nas nie zatrzyma
Wszystko to by Polska zawsze tutaj była.
Wybacz, ale destrukcją nie zmienisz kraju i mentalności jego narodu.
W tekście jest nawoływanie do zapewnienia Polsce wiecznego panowania- nad czym?
"Wszyscy z nami pójdą..."- nie łudź się. Większość polaków myśli tylko o własnym, a nie narodowym interesie.
(02-10-2007, 22:08)Mafia link napisał(a): hmm... od siebie to jedynie mogę potwierdzić te słowa które napisałem wyżej. chore? może dla ciebie, dla mnie jest to jak najbardziej zdrowe... ekhm .
pozro 14 . Zdrowe? :o
Bonum ex malo non fit.
Chcesz uzdrowić kraj, to nie rób tego siłą.
Historia magistra vitae.
Pozdrawiam.
Honesta res est laeta paupertas.
Liczba postów: 433
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2007
srub,
tak. wiem. powinnam podjac decyzje, ale widzisz...sama mowisz, ze bardzo tesknisz, mimo ze masz tam siostre.
jestem bardzo zwiazana z moja Rodzina i jakos jeszcze nie do konca moge sobie wyobrazic, ze nie bede mogla w dowolnym momencie wpasc do Mamy na obiad.
i jest prawda, co napisal ktorys z przedpiszcow - Polacy wyjezdzaja bo im tu zle, bo nie sa wstanie zarobic na rodzine, bo sie nie uklada, bo ble ble...
ale sa tez tacy, ktorzy nie do konca moga sie tu po prostu odnalezc, ktorych ciagnie przygoda (bo jak nie teraz to kiedy), ktorym jest tu zimno, ktorzy po prostu szukaja wrazen..
u mnie to dwie rzeczy na pewno - nigdy nie chcialam pracowac za biurkiem, a teraz dzieki pasji, jestem wstanie zamienic biurko na ciagly ruch,
no i pogoda. kocham slonce, kocham 35C, nienawidze zimy, a jak zaczyna padac deszcz to dostaje szału
ale boje sie, ze caly zapał, energię i chęci do wszystkiego, strace bo tak bardzo bede tęsknić.
dobra. to sobie pomarudziłam.
d.
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie
Liczba postów: 165
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sep 2007
Trochę poza tematem:
Ci, którym tak źle, którym takie wszystko jest bleee i nie na miejscu, Ci którzy wszystko krytykują i zawsze są na 'nie', bo Polska taka okropna (pod każdym względem i zawsze) proponuję nie szarpać sobie nerwów, tylko wyjechać ;D przecież tyle teraz możliwości i nawet nie takich kosztownych 8)
Wzorową patriotką pewnie nie jestem, ale zawsze jestem na wyborach, co nie każdy o sobie może powiedzieć, narzekam na obecny rząd - prawda, ale nie będzie on trwał wiecznie. Cechą polaków jest to, że narzekają, ja też narzekam ciągle na małe zarobki, drogie szkolnictwo...na korupcję i kumoterstwo...(tylko powiedzcie mi: gdzie tak nie jest? )
....i ciągle jednak mam nadzieję, że te niektóre rzeczy się poprawią/zmienią na lepsze. I nie winię za to Polski, bynajmniej
I kurde powtórzę raz jeszcze: granice mamy otwarte tym, którym tak źle, życzę szczęśliwej podróży
Ps. to se nagrabiłam ;D
Pozdrawiam.
"Chcesz rozśmieszyć Pana Boga?
- zaplanuj sobie życie.."
Liczba postów: 433
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2007
a wlasnie,
bo zapomnialam
ktos tam wczesniej napisal, ze na rzad psiocza ci, ktorzy nie glosowali
no wiec ja glosowalam zawsze i teraz tez bede
wiec marudzic sobie moge, o! ;D
p.s. w sprawie nowej akcji, o zabraniu Babci dowodu w dniu wyborów...
no wiec jednej nie musze, bo jest poprawna politycznie i zagłosuje dobrze, ale drugiej to chyba faktycznie go zwinę :
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie
szacowne grono,
cieszy mnie, że temat Polski i polskości wywołuje emocje. Skrajne, bo skrajne, ale jednak - "prawidłowo".
Nie robiąc wycieczek prywatnych napiszę od się (może być drastycznie).
Byłam na emigracji jako podlotek, czyli taki człek, co to nie musi się martwić o chleb i ubranie. Było mi wspaniale, czułam się wspaniale, gdybym mogła zostać - zostałabym (w tamtym czasie nie było takiej opcji). Czy dalej tak myślę?
W sumie pisząc wciąż się zastanawiam..
Na pewno nie chcę spędzać starości na obczyźnie JEśLI nie będę miała własnego kąta. Dlatego na pewno nie zostałabym do końca swoich dni tamże.. starałabym się o dom (tak, DOM, nie mieszkanie) w Polsce nad morzem albo w górach (Bieszczady).
Strasznie lubię powietrze w tych regionach, jest takie.. PRAWDZIWIE czyste.
Tak, myślę o wyjeździe (bo mogę.. już). Wszystko, co mam tutaj może być ze mną wszędzie indziej (nie jest tego wiele).
Myślę o wyjeździe, bo jestem młoda i nie wiem, gdzie chcę być. Nie czuję się przywiązana łańcuchem do jednego państwa. Są inne, równie piękne, czasem piękniejsze. Chcę to przetestować i bardzo się cieszę, że mój kraj daje mi tę szansę. Szansę bycia Polką wszędzie, gdzie się znajduję.
to tyle. tylko i aż.
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2007
(03-10-2007, 22:12)niezla_sztuka link napisał(a): Tak, myślę o wyjeździe (bo mogę.. już). Wszystko, co mam tutaj może być ze mną wszędzie indziej (nie jest tego wiele).
Myślę o wyjeździe, bo jestem młoda i nie wiem, gdzie chcę być. Nie czuję się przywiązana łańcuchem do jednego państwa. Są inne, równie piękne, czasem piękniejsze. Chcę to przetestować i bardzo się cieszę, że mój kraj daje mi tę szansę. Szansę bycia Polką wszędzie, gdzie się znajduję.
to tyle. tylko i aż.
Zolz, zgadzam sie, zdarza sie,ze niektorzy ludzie to tchorze, kazda ich wymowka jest dobra, no coz, ludzie sa rozni.
Ja tak jak zoha, mialam okazje, skorzystalam z niej, teraz pracuje tam, gdzie zawsze chcialam(od malego gnojka)...
pomagam i bede pomagac rodzinie jak moge.
Tu znalazlam spokoj, zaczelam cos nowego, swojego... i jest mi dobrze i wiecie co, nie zamierzam tego jak na razie zmieniac.
Sa samoloty,a do domu nie mam daleko. Zawsze moge przyleciec i przytulic sie do mamy, posluchac jak kot burczy z zadowolenia...
a tchorzostwa nie lubie.
I.
|