•  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19(current)
  • 20
  • Dalej 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tu szepcze poezja..
"grabarz"

pełen kwiatów majowy dzień,
nagi zapach barwi sen,
tylko jeden wciąż ten sam
błądzi cicho...
Znicza Pan.
wirujący oddech myśli
ubłagany spokój przyśnił,
blade słowa błądzą głuche
jednostajnym pędem gnane,
powtarzając chórem czule
amen...  amen... amen...

zamknięta żelazna brama
zamknięte drewniane drzwi,
kłęby ziemią przysypane
ziemią tych ostatnich dni,
jeden człowiek tylko został
jeden człowiek był do końca,
tylko jemu dźwięczy w uszach
jednostajne, puste
amen... amen... amen...


Vanitas Vanitatum Et Omnia Vanitas
"sumienie"



słyszę jak śpiewa słowik na drzewie
słyszę jak dzieci krzyczą na siebie
poprzeplatane to wszystko jest małym uśmiechem
wiosną słoneczną i zieleni echem
drzewa radośnie tańczą w swym pląsie
cisza radośnie wiąż szumi bezgłośnie
wiatr tutaj zwalnia, przystaje na chwilę
spogląda lekko, niesie motyle
wszystko ucicha w promieniach słońca
wszyscy tak bardzo pragną gorąca
gdzieś na tym końcu, skrawku bezwietrznym
łza tam spogląda w promienie słońca
wszystko się zmienia, kwitnie, rozkwita
człowiek zapomniał jak wiosną oddychać




Vanitas Vanitatum Et Omnia Vanitas
"teza"

bezkresne pola udręki człowieka
wyśnione mary spełnień, narzekań
najgłębsze odmęty umysłów i ciała
najskrytsze marzenia i bezimienna chwała
wewnętrzne szukanie uśmiechów, obłudy
zewnętrzne wydanie człowieka i dumy
niebo jest kłamstwem, woda jest mokra
śmierć bez imienia wciąż błądzi i szlocha
zło jest bezwzględne, ziemia jest czarna
życie nas ciągle zmusza, doświadcza
nie ma litości, świat nie ma końca
chora jest przemoc a lawa gorąca
człowiek umiera z człowieka się rodzi
koło istnienia jak planeta brodzi
miłość jak ogień, rozgrzewa lub pali
cudem istnienia siebie nazwali
wszystko jest tylko początkiem dnia
wszystko sekundą, bez uczuć łza
...





Vanitas Vanitatum Et Omnia Vanitas
CIETRZEW
Trzódka piegży drży na wietrze,
chrzeszczą w zbożu skrzydła chrząszczy,
wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze
drepcząc w kółko pośród gąszczy
a co.. Wink
jakos  nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
KRÓLIK
Kurkiem kranu kręci kruk,
kroplą tranu brudząc bruk,
a przy kranie, robiąc pranie,
królik gra na fortepianie.

BZYK
Bzyczy bzyg znad Bzury
zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy
i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
bo zbzikował i ma bzika


powtarzajcie sobie pod nosem  . im szybciej tym lepiej   ;D
jakos  nic mi do glowy nie przychodzi..........moze innym razem :-)
Bolesław Leśmian
Panna Anna



Krakowianka jedna
Miała chłopca z drewna.
znana piosenka




Kiedy wieczór gaśnie
I ustaje dzienny znój -
Panna Anna właśnie
Najwabniejszy wdziewa strój.

Palce nurza smukłe
W czarnoksięskiej skrzyni mrok,
I wyciąga kukłę,
Co ma w nic utkwiony wzrok.

To - jej kochan z drewna,
Zły, bezmyślny, martwy głuch!
Moc zaklęcia śpiewna
Wprawia go w istnienia ruch.

On nic nie rozumie,
Lecz za niego działa - czar...
Panna Anna umie
Kusić wieczność, trwonić żar...

W dzień od niego stroni,
Nocą - wielbi sztywny kark,
Nieugiętość dłoni,
Natarczywość martwych warg.

"Bóg zapomniał w niebie,
Że samotna ginę w śnie!
Kogóż mam, prócz ciebie?
Pieść, bo musisz pieścić mnie!" -

Pieści ją bezdusznie,
Pieści właśnie tak a tak -
A ona posłusznie
Całym snem omdlewa wznak.

Śmieszny i niezgrabny,
Swą drewnianą tężąc dłoń,
Szarpie włos jedwabny,
Miażdży piersi, krwawi skroń.

Blada, poraniona
Panna Anna bólom wbrew
Od rozkoszy kona,
Błogosławiąc mgłę i krew!

Poprzez nocną ciszę
Idzie cudny, złoty strach...
A śmierć się kołysze
Cała w rosach, cała w snach.

Potem nic nie słychać,
Jakby ktoś na dany znak
Nie chciał już oddychać -
Byle istnieć tak a tak...

A gdy świt się czyni -
Panna Anna dwojgiem rąk
Znów zataja w skrzyni
Drewnianego sprawcę mąk.

Sztuczne wpina róże
W czarny, ciężki, wonny szal -
I po klawiaturze
Błądząc dłonią - patrzy w dal...

Dźwięki płyną zdradnie,
Płyną właśnie tak a tak...
Chyba nikt nie zgadnie -
Z kim spędziła noc i jak?


8)
plum...
Jeśli przez całe swoje życie zawodowe robiłeś jedno, to oznacza że nigdy nie dowiedziałeś sie kim byłeś  8)
W życiu piękne są tylko chwile Smile
Edward Stachura

Jesień

Zanurzać zanurzać się
w ogrody rudej jesieni
i liście zrywać kolejno
jakby godziny istnienia


Chodzić od drzewa do drzewa
od bólu i znowu do bólu
cichutko krokiem cierpienia
by wiatru nie zbudzić ze snu


I liście zrywać bez żalu
z uśmiechem ciepłym i smutnym
a mały listek ostatni
zostawić komuś i umrzeć


Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
zacząłem od początku, jak Bóg niegdyś zaczął
stanąłem twardo w chaosie znaczą dzień pierwszy…

kwintesencją slumsów, brudu, zarazy
obmyłem usta by smak w pamięci pozostał
by nie zapomnieć gdzie człowiek mógł zacząć
by nie zapomnieć gdzie człowiek mógł zostać

co stare na nowe, co nowe na nowsze
w szufladach starych układam porządek
jeszcze komoda gdzie myśli zbłąkane
wszystko zamieniam, wszystko i diament

wszystkie uczucia wyprałem do bieli
nic nie zostawiam, co inni by chcieli
serce zamykam w żelaznej bramie
klucz też zamknąłem, zatrzasnąłem zamek

czterech mych braci, przyjaźnią bezbłędną,
czas tak pokaże, okażą się jedną
jedną ostatnia, w skale wyrytą
bym zapamiętał, co nas łączyło

zmieniłem wszystko, zmieniłem siebie
zmieniłem szybko proste istnienie
wszystko od nowa, początku świat
od dzisiaj zaczynam nowego ład

dotykam jeszcze uśmiechem ust
szczęściem, spełnieniem, sennym marzeniem
dotykam tylko raz jeden, czule
by nie zapomnieć…

wszystko zmienione, tydzień skończony
po klęsce zmieniasz przyziemne strony
wszystkie swe błędy widzisz, podziwiasz
wszystko zmienione- ja odpoczywam.







Vanitas Vanitatum Et Omnia Vanitas
Jan Twardowski

Aby się stało

Gwiazdy by ciemniej było
smutek by stale dreptał
oczy po prostu by kochać
choć z zamkniętymi oczami

wiara by czasem nie wierzyć
rozpacz by więcej wiedzieć
i jeszcze ból by nie myśleć
tylko z innymi przetrwać

koniec by nigdy nie kończyć
czas by utracić bliskich
łzy by chodziły parami
śmierć aby wszystko się stało
pomiędzy światem a nami

__
Z otuchą dla Napoleonki ...

Panie, udziel mi cichej wytrwałości fal...
  
  •  Wstecz
  • 1
  • ...
  • 16
  • 17
  • 18
  • 19(current)
  • 20
  • Dalej 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości