Swieto deprechy czyli 1 listopada - Wersja do druku +- Polfan.pl - forum dyskusyjne (https://forum.polfan.pl) +-- Dział: Pokoje Polfanu (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Pokoje erotyczne (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=41) +---- Dział: Erotyczny (https://forum.polfan.pl/forumdisplay.php?fid=23) +---- Wątek: Swieto deprechy czyli 1 listopada (/showthread.php?tid=120) |
Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - _divinity_ - 16-10-2007 (16-10-2007, 20:08)blinker link napisał(a): Mnie co roku przykuwaja statystyki wypadkow wlasnie w zaduszki i kompletnie nie czuje klimatu tego swieta. No ale ja w ogolnie mam opor przed odgornie zarzadzana zaloba, zaduma, czy radoscia, wiec akceptuje, ze jestem nienormalny tak jak juz napisalam wczesniej, tylko potwierdze dolaczam do tej Twojej "nienormalnosci" Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - zuzanka - 16-10-2007 (16-10-2007, 20:08)blinker link napisał(a): To moze przeformuluje pytanie - czy gdzies jeszcze na ziemi jest narod z analogicznym swietem zadumy? Zaznaczam, ze pytam o nastroj i klimat a nie o ta konkretna date.Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale ... Może nie wymienię konkretnych krajów, ale przynajmniej kręgi kulturowo - religijne, w których istnieją podobne lub zbliżone święta zadumy do "naszego" Święta Zmarłych: W religii hinduskiej: Gandhi Dżajanti - święto obchodzone 2 X na pamiątkę urodzin Gandhiego. W Radź Ghat w Delhi, gdzie odbyła się kremacja zwłok przywódcy, mają miejsce uroczyste modły. W religii buddyjskiej: Dzień Parinirwany: śmierć Buddy obchodzony w dzień pełni księżyca w lutym. To święto przypomina nam samym o przyszłej nieuniknionej śmierci, a także śmierci znanych nam, niedawno zmarłych ludzi. Dla nich przeprowadza się specjalne medytacje oraz rytuały, mające im udzielić pomocy, gdziekolwiek, by się nie znajdowali. W religii muzułmańskiej: Aszura (10 muharrama) – najważniejsze święto szyickie. Aszura jest kulminacją miesiąca żałoby, który rozpoczyna się pierwszego dnia roku. Aszura upamiętnia męczeńską śmierć trzeciego imama Al-Husajna, który w 680 r. został zamordowany przez wojska kalifa omajjadzkiego pod Karbalą. Z tej okazji odbywają się procesje i przedstawienia pasyjne. W czasie procesji zmierzających do grobu Al-Husajna gromady mężczyzn biczują się do krwi. Pielgrzymi płaczą i zawodzą. Organizowane są spotkania, odrębne dla kobiet i mężczyzn, podczas których rozpamiętuje się cierpienia imama. Kobiety w tym czasie ubierają się na czarno i nie noszą ozdób. Wydaje mi się, że z antropologicznego punktu widzenia nie istnieją społeczności pozbawione praktyk i rytuałów odnoszących się do zjawiska śmierci, bez względu na formę jaką to przybiera. Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - lullaby - 16-10-2007 (16-10-2007, 20:08)blinker link napisał(a): OK... najwyrazniej dla wiekszosci jest to raczej zaduma a nie deprecha i hmm... przywiazanie do tradycji i tego co pamietamy z dziecinstwa? A ja nie wiem czemu porównujesz stan chwilowej..chandry.. smutku do depresji Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - blinker - 16-10-2007 zuz.. wszystkie swieta, ktore wymienilas to sa swieta religijne i poswiecone sa jednostkom a nie wszystkim jak leci. Jesli chodzi o smierc/narodziny Buddy/Gandhiego/Mahometa/<wpisz imie swojego ulubionego proroka/guru/boga> to odpowiednikiem w milosciwie nam panujacym wyznaniu jest Wielkanoc i Boze Narodzenie. Swieto zmarlych ma akcenty religijne mimo wszystko zminimalizowane (porownajmy je chocby z Bozym Cialem) i jest w gruncie rzeczy bardzo ludowe i skupione konkretnie na smutku i melancholii po czyjejs smierci. No i to mnie wlasnie gryzie, ze nic podobnego nie moge znalezc nigdzie indziej. Jest jakis kraj, ktory swietuje rocznice jakiejs masowej rzezi? Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - zuzanka - 16-10-2007 (16-10-2007, 22:10)blinker link napisał(a): zuz.. wszystkie swieta, ktore wymienilas to sa swieta religijne i poswiecone sa jednostkom a nie wszystkim jak leci. Jesli chodzi o smierc/narodziny Buddy/Gandhiego/Mahometa/<wpisz imie swojego ulubionego proroka/guru/boga> to odpowiednikiem w milosciwie nam panujacym wyznaniu jest Wielkanoc i Boze Narodzenie.No polemizowałabym - przeczytaj jeszcze raz, zwłaszcza opis Dnia Parinirwany: śmierci Buddy, o którym pisałam powyżej. Świąt w tej religii jest całe mnóstwo i są tam także "odpowiedniki" chrześcijańskiej Wielkanocy i Bożego Narodzenia. (16-10-2007, 22:10)blinker link napisał(a): Jest jakis kraj, ktory swietuje rocznice jakiejs masowej rzezi? Ogólnie: Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście, ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jako datę obchodów ONZ wybrała rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez wojska sowieckie 27 stycznia 1945 roku. W katolicyzmie - 28 grudnia, pamiątka tzw. rzezi niewiniątek – zdarzenia, w którym padło wiele niewinnych ofiar. Herod, gdy usłyszał o narodzeniu Jezusa króla żydowskiego, kazał wymordować wszystkich nowo narodzonych chłopców. Szczegółowo: W Japonii - 6 sierpnia w Hiroszimie uroczystości upamiętniające rocznicę zrzucenia przez armię USA bomby atomowej na to miasto. I tak dalej, jak świat światem. Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - _divinity_ - 16-10-2007 (16-10-2007, 22:10)blinker link napisał(a): Jest jakis kraj, ktory swietuje rocznice jakiejs masowej rzezi? tak. np us, po 11 wrzesnia Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - Cindy_ - 16-10-2007 " Najwazniejszym Swietem w Meksyku jest Dia de los Muertos - Swieto zmarlych. Meksykanie wierza , ze dusze zmarlych powracaja na ziemie i pozostaja z zyjacymi przez noc z 1 na 2 listopada.Panuje wtedy atmosfera przyjazni i swieta. Dzieci tlocza sie na targach , kupuja papierowe trumny i wypisuja imiona zyjacych , kupuja takze papierowe szkielety i czaszki z cukru przypominajace rzezby azteckie. Wieczorem 1 listopada ludzie przynosza na cmentarze ofiary z kwiatow i owocow , pala swiece i spiewaja na grobach bliskich. Wiekszosc z tych obyczai wywodzi sie z czasow przed konkwista , ale sa zwiazane z katolickimi Zaduszkami" W innym z materialow , ktorego nie chce mi sie juz szukac , wyczytalam iz Meksykanie stojac nad grobami spiewaja piesni zalobne , placza. Wiec to jest tak pol zabawa i mily czas a po czesci tez zaduma i smutek. Swieto zmarlych nie wywoluje u mnie zbyt duzego smutku . Depresje mam zazwyczaj w Boze Narodzenie , ale to juz inna bajka..... Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - zuzanka - 16-10-2007 (16-10-2007, 22:10)blinker link napisał(a): Swieto zmarlych ma akcenty religijne mimo wszystko zminimalizowane (porownajmy je chocby z Bozym Cialem) i jest w gruncie rzeczy bardzo ludowe i skupione konkretnie na smutku i melancholii po czyjejs smierci. No i to mnie wlasnie gryzie, ze nic podobnego nie moge znalezc nigdzie indziej. Dodam jeszcze ... "Chińskie wierzenia ludowe zawierają między innymi elementy czczenia przodków, buddyzmu, taoizmu, a także religii wywodzących się jeszcze z neolitu (czczenie zwierząt i przyrody: słońca, księżyca, ziemi, niebios i gwiazd). Święta związane z różnymi ludowymi bóstwami są do dziś ważnym elementem chińskiej kultury. Oddawanie czci pomniejszym bogom nie stoi w sprzeczności z główną wyznawaną religią, taką jak buddyzm, konfucjanizm czy taoizm. Niektóre mityczne postaci z wierzeń ludowych zostały nawet zintegrowane z buddyjskim systemem religijnym". (Chiny - Kultura, obyczaje, zabytki) Z naszego zaś europejskiego podwórka trzeba - mieć świadomość, że katolickie świętowanie zawsze stanowiło połączenie elementów sakralnych i ludycznych. Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - Muschelsucher - 23-10-2007 Dla mnie laczy sie to swieto z tym, ze wspominam tych z ktorymi juz nie moge osobiscie porozmawiac. Mam na mysli nie tylko zmarlych ale takze tych, ktorzy w moim zycu odegrali wazna role ale stracilem ich z oczu. Tak naparwde to dopiero po smierci mego ojca doszla do tego porcja smutku i melnacholi ale w sumie nie oceniam tego negatywnie. Wrecz przeciwnie, pozwla mi to na zdrowy dystans od mojego codziennego blaznowania a to jest dla mnie raczej zjawiskiem pozytywnym. Jedno wam ludziska tez jeszcze powiem: Lepiej powiedziec pare razy za czesto "kocham cie" niz przegapic okazje aby to powiedziec (oczywiscie trzeba tak tez odczuwac a nie latac i gadac o tak sobie) Odp: Swieto deprechy czyli 1 listopada - lullaby - 23-10-2007 (23-10-2007, 10:13)Muschelsucher link napisał(a): Jedno wam ludziska tez jeszcze powiem: Lepiej powiedziec pare razy za czesto "kocham cie" niz przegapic okazje aby to powiedziec (oczywiscie trzeba tak tez odczuwac a nie latac i gadac o tak sobie)A o kogo w tym wypadku chodzi? Bo jeśli o rodziców,dzieci..dziadków...tych najbliższych to wiadomo że tej miłości nie da się oszukać i jeśli mówimy że ich kochamy to tak z pewnością jest..przynajmniej ja to tak odczuwam. |