(29-07-2008, 20:37)pillock link napisał(a): [ -> ]Nie lubie wylewania zalow przez ludzi udajacych, ze sa niewinni...cieniasow, tchorzy, klamcow, plotkarzy, kabli... tudziez wtyczek,kontaktow i innego dziadostwa podlaczonego do pradu! ech,chyba wyjade na antarktyde, pobawie sie pingwinami.
pillock.
Mhm.Normalnie ..Ty idealnym człowiekiem musisz być.....
Nigdy nie poplotkowałeś sobie..ani nie stchórzyłeś.Ba! nawet nie skłamałeś..
Hmmm... pillock... bardzo ciekawa ta Twoja moralność... bardzo...
"kiedy wiem, ze cos zlego sie stalo i to byla/jest moja wina bo zostala udowodniona(po co sie wypierac i gdybac? bezsens wrecz),przyjmuje to honorem i ponosze kare" (pogrubienie moje - k.)
A jak ta Twoja wina nie została udowodniona, to co? udajesz, że nic się nie stało, nie masz honoru i nie ponosisz kary? Nie masz własnych refleksji na ten temat? Nie jest Ci wstyd tak po prostu, w głębi duszy?
A żeby było na temat - nie lubię "ideałów" o podwójnej moralności.
Drogi Pillocku, to nie jest mylna interpretacja słowa pisanego, odczytałam dokładnie tak, jak to napisałeś. A ponieważ napisałeś zdanie wynikowe, to i odczyt nie może być inny.
Wiesz... bywają również winy nieudowodnione, ale to nie znaczy, że ich nie popełniono, prawda?
No i nie lubię braku logiki u facetów, szczególnie u tych, którzy zarzucają to kobietom.
(30-07-2008, 14:50)kamena__ link napisał(a): [ -> ]Drogi Pillocku, to nie jest mylna interpretacja słowa pisanego, odczytałam dokładnie tak, jak to napisałeś. A ponieważ napisałeś zdanie wynikowe, to i odczyt nie może być inny.
Wiesz... bywają również winy nieudowodnione, ale to nie znaczy, że ich nie popełniono, prawda?
No i nie lubię braku logiki u facetów, szczególnie u tych, którzy zarzucają to kobietom.
dwa słowa a ilez wyjasnien i wcale nie jest jasniej:-) ... pillock uzył skrotu myslowego (zapewne:-) ... piszac wina udowodniona mial na mysli ze jest to wina ktora nie budzi zatrzezen u zdecydowanej wiekszosci a wiec jest wina obiektywna a nie subiektywna (...alez oczywiscie wiekszosc tez sie moze mylic ... wszystko co jest realne moze byc urojeniem itd) . zapewne chodzilo mu o wyeliminowanie sytuacji dwuzancznych kiedy ktos uwaza ze jest wina powiedzmy kogos a inni jej nie widza natomiast wtedy moga nawet sie pokusic o stwierdzenie czystego pomówienia ... jednym słowem jest wina ewidentna to po co to kwestionowac ... apropos twa logika jakze spojna i merytoryczna jest niemniej pokretna:-) ba ...ciezko za nia nadazyc :-) zwłaszcza ze szybciutko implikuje osady ... i poniekad prowokuje
(30-07-2008, 15:23)m link napisał(a): [ -> ][quote author=kamena__ link=topic=65.msg12224#msg12224 date=1217418638]
Drogi Pillocku, to nie jest mylna interpretacja słowa pisanego, odczytałam dokładnie tak, jak to napisałeś. A ponieważ napisałeś zdanie wynikowe, to i odczyt nie może być inny.
Wiesz... bywają również winy nieudowodnione, ale to nie znaczy, że ich nie popełniono, prawda?
No i nie lubię braku logiki u facetów, szczególnie u tych, którzy zarzucają to kobietom.
dwa słowa a ilez wyjasnien i wcale nie jest jasniej:-) ... pillock uzył skrotu myslowego (zapewne:-) ... piszac wina udowodniona mial na mysli ze jest to wina ktora nie budzi zatrzezen u zdecydowanej wiekszosci a wiec jest wina obiektywna a nie subiektywna (...alez oczywiscie wiekszosc tez sie moze mylic ... wszystko co jest realne moze byc urojeniem itd) . zapewne chodzilo mu o wyeliminowanie sytuacji dwuzancznych kiedy ktos uwaza ze jest wina powiedzmy kogos a inni jej nie widza natomiast wtedy moga nawet sie pokusic o stwierdzenie czystego pomówienia ... jednym słowem jest wina ewidentna to po co to kwestionowac ... apropos twa logika jakze spojna i merytoryczna jest niemniej pokretna:-) ba ...ciezko za nia nadazyc :-) zwłaszcza ze szybciutko implikuje osady ... i poniekad prowokuje
[/quote]
m, prowokuje, lub nie... byc moze.
Pillock.
Nie lubię samozwańczych adwokatów.
P.S. Mam nadzieję, że to zdanie jest proste i zrozumiałe.
Dyskusję na temat adwotaktów, sędziów oraz wywodów pseudopsychologicznych umieszczamy w Odduszniku.