10-09-2007, 21:13
Jak zapewne wszyscy pamiętają - jakiś czas temu miała miejsce "awaria" serwerów, tudzież włamanie skutkujące utratą forum, PolFanu oraz strony głównej PolChatu.
Zastanawiało mnie to, w jaki sposób mogło dojść do powyższego zdarzenia. Kojarząc fakty, nie mam już żadnych wątpliwości, że były to działania zaplanowane przez... sam PolChat (choć dowodów nie mam). Poniżej postaram się uzasadnić swoje zdanie oraz teorię.
Od dawna warzyły się losy PolChatu. Znane były również plany jego zamiany w portal społecznościowy. Główną przeszkodą ku temu przekształceniu była... sama społeczność PolChatu. Nie muszę chyba tutaj nikomu uświadamiać czym jest (był?) ten czat. Najkrócej mówiąc - jedną wielką rodziną.
Aż pewnego dnia wszystko zniknęło... - Error404. W/g niepotwierdzonych informacji PolChat został zaatakowany i zmasakrowany przez hackera. Po kilku dniach strona zaczęła odradzać się na nowo. Czy jednak przywrócono wszystko z kopii bezpieczeństwa? - NIE. Czy postawiono forum? - NIE. Postawiono jedynie prowizoryczną, biedną stronke, równolegle budując nowy portal.
Moim zdaniem właściciele PolChatu postanowili najpierw sparaliżować społeczność przez zrównanie wszystkiego z ziemią (tłumacząc to włamem), a po cichu wprowadzić nową koncepcje (już w pełni komercyjną). To było pójście po trupach, plugawe, nieczyste zagranie.
Jestem ciekaw co sądzicie o tym Wy - wierni użytkownicy tego czatu.
Zastanawiało mnie to, w jaki sposób mogło dojść do powyższego zdarzenia. Kojarząc fakty, nie mam już żadnych wątpliwości, że były to działania zaplanowane przez... sam PolChat (choć dowodów nie mam). Poniżej postaram się uzasadnić swoje zdanie oraz teorię.
Od dawna warzyły się losy PolChatu. Znane były również plany jego zamiany w portal społecznościowy. Główną przeszkodą ku temu przekształceniu była... sama społeczność PolChatu. Nie muszę chyba tutaj nikomu uświadamiać czym jest (był?) ten czat. Najkrócej mówiąc - jedną wielką rodziną.
Aż pewnego dnia wszystko zniknęło... - Error404. W/g niepotwierdzonych informacji PolChat został zaatakowany i zmasakrowany przez hackera. Po kilku dniach strona zaczęła odradzać się na nowo. Czy jednak przywrócono wszystko z kopii bezpieczeństwa? - NIE. Czy postawiono forum? - NIE. Postawiono jedynie prowizoryczną, biedną stronke, równolegle budując nowy portal.
Moim zdaniem właściciele PolChatu postanowili najpierw sparaliżować społeczność przez zrównanie wszystkiego z ziemią (tłumacząc to włamem), a po cichu wprowadzić nową koncepcje (już w pełni komercyjną). To było pójście po trupach, plugawe, nieczyste zagranie.
Cytat:Podsumowując- aby zacząć w jakikolwiek sposób rozwijać POLchat, najpierw trzeba poskładać w całość serwery, które po włamaniu są w rozsypce.Jest mniej niż mało prawdopodobne, by tak poważna firma jak Livechat nie miała żadnej kopii bezpieczeństwa.
Jestem ciekaw co sądzicie o tym Wy - wierni użytkownicy tego czatu.