Jakub Śpiewak nick na polchacie ->>(kid) sam stworzył fundację Kidprotect.pl, a potem sam ją zniszczył - czytamy na łamach tygodnika "Wprost". Za pieniądze organizacji kupował sobie drogie ubrania, biżuterię, a nawet zafundował sobie wakacje. Teraz tłumaczy się, że kłopoty fundacji to wina jego niefrasobliwości.
Czytaj wiecej na
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-w-f...omosc.html
Wiecie, jak się ta historia skończyła? Został w końcu skazany czy nie?
A ja byłem pewny, ze tak fundacja jako jedna z nielicznych jest naprawdę ZAUFANA...
Raczej większość była o tym przekonana. KidProtect miało jakąś umowę z Polchatem, nie? Wiem, że w ICeQ-u była funkcja zgłoszenia pedofila.
Na adminów Polchatu był wywierany miękki nacisk ze strony KidProtect, by chat był chroniony przed pedofilami. Stąd Ikari umieścił ten alert w ICeq-u, a sam kid miał status halfserweroperatora. To gwarantowało, że Polchat był postrzegany jako chat bezpieczny.
Zaś sama osoba kida jest wg mnie dość kontrowersyjna. Sam miałem z nim nieprzyjemne zajścia (ale nie na pedofilskim podłożu). Ale to już inna bajka.
Na forum kolegi też wywierali nacisk na to, że pedofile mogą tam żerować ale ich spławił tym: "od czego jest policja w naszym kraju?"
koleś skończył tam gdzie powinnien, od początku wydawal sie podejrzany