To ja jeszcze wtrącę swoje 3 grosze do rosołu

Żeby rosół wyszedł esencjonalny i pachnący trzeba go gotować dłuuuugo, na malutkim ogniu, tak, żeby tylko lekko pyrkał. I nie mozna szczelnie przykrywać

Ja zawsze gotuje z mięsa wołowego i drobiowego + marchew, pietruszka, seler, kawałek kapusty włoskiej i opalona nad ogniem cebula, pieprz w ziarenkach, listek laurowy, ziele angielskie i koniecznie natka pietruszki

..a ja swoje dwa grosze wcisnę
Jesli mi natura, lub sklep na to pozwala , wloszczyznę daję calą z nacią <procz marchwiowej>
Cale polmetrowe selery ,wąsate pory,natapirowane piertuszki.
Skladam je na 2- 3, obwiązuję nitką,zatapiam i jedną ręką dociskam nimi dna ,a drugą zapieram sie o szafki.
Walka o tlen trwa z 2 minuty.
Gdy przestaja sie ruszać i czuję ,że miesnie juz im wiotczeją,luzuje uscisk i wyjmuję rękę.
;D ;D ;D
No oki, to nastepnym razem ugotuje z jakims drobiem ;D
A teraz karkoweczke pieke, bedzie ze palce lizac, normalnie

Dankeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :-*
ty sie nie chwal dort tylko mow jak robic
hmm.. a paszteciki or pierogi drożdżowe z kapustą znacie?

Mundek, a tak w ogole to nie pisze sie wiasc tylko wziac! Normalnie ;D
[shadow=red,left] "PRZEPIS NA NOWY ROK!
Bierzemy dwanaście miesięcy
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.
A Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałku pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości.
Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
I filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
I niech przez cały następny rok towarzyszy Wam
wewnętrzna radość i śpiew aniołów
SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU !"
[/shadow]