06-12-2009, 21:54
07-12-2009, 16:23
arha polecam moj sposob na pracowe paczki swiateczne: kazalam niemezowi wozic je w bagazniku, nie przynosic pod pozorem zadnym, nie ulegac prosbom, grozbom, szantazom ani striptizom chocby nie wiem co!!!

07-12-2009, 18:25
(06-02-2009, 00:06)vectra link napisał(a): [ -> ]
vectra masz talent. te prosiaki wygladaja zaje..iscie

kk
23-03-2010, 11:53
Wczoraj robilam i polecam ,bo robi sie piorunem w 5 minut.
Leniwe leniwe ;D
1 serek homogenizowany waniliowy
1 jajko
4 łyzki kopiaste mąki.
wymieszac i kłasc na lekko osolony wrzątek łyżką.
po 2 minutach po wyplynieciu wyłożyc na półmisek i polać roztopionym maslem.
Dla mnie bomba!
ps .do roztopionego masla wciskam troche soku z cytryny- ale to moja osobista fanaberia
Leniwe leniwe ;D
1 serek homogenizowany waniliowy
1 jajko
4 łyzki kopiaste mąki.
wymieszac i kłasc na lekko osolony wrzątek łyżką.
po 2 minutach po wyplynieciu wyłożyc na półmisek i polać roztopionym maslem.
Dla mnie bomba!
ps .do roztopionego masla wciskam troche soku z cytryny- ale to moja osobista fanaberia

23-03-2010, 20:17
8)
Achtung! Gotuje rosol.
;D
15-05-2010, 17:56
15-05-2010, 18:07
fakt....
beznadziejnyjest :-))))
beznadziejnyjest :-))))
kk
15-05-2010, 18:12
to co bedzie w "zamiast"? 

15-05-2010, 19:18
no tak beznadziejny ...tiaaaa ;D
ale wiesz...co ??? masz wyrzucic...to ja poprosze go zapakowac ... mialby sie zmarnowac... to wezme....
ale wiesz...co ??? masz wyrzucic...to ja poprosze go zapakowac ... mialby sie zmarnowac... to wezme....

25-05-2010, 01:01
obiecany przepis na moj biszkopt 
6 jaj
szklanka maki tortowej
1/4 szkl. maki ziemniaczanej
szklanka cukru
szczypta soli
cukier waniliowy
proszek do pieczenia lyzeczka
6 lyzek wody
pisze jak ja robie
po pierwsze wszystkie skladniki wyciagam z lodowki kilka godzin wczesniej, zeby mialy temp pokojowa.
po drugie staram sie by byly dobrej jakosci.
po trzecie przesiewam maki i proszek.
oddzielamy bialka od zoltek, do bialek daje szczypte soli i ubijam, jak piana jest prawie sztywna to daje wieksza czesc cukru i ubijam dalej do megasztywnosci i do calkowitego rozpuszczenia cukru.
potem ucieram mikserem zoltka z reszta cukru i cukrem waniliowym. jak sie utra do bialosci i cukry sie rozpuszcza, dodaje wode, piany tyle, by sie nei zrobila klucha i stopniowo make, miksuje, jak sie ladnie wymiesza, to reste piany dodaje i mieszam juz recznie.... tak, zeby nie "meczyc" bialka
z takiej ilosci pieke biszkopt okragly, nawet na tej najwiekszejforemce czyli chyba 23cm wychodzi duuuuuuuuuuuuuuuzy.
na foreme prostokatna ta normalna najwieksza pieke z 1,5 porcji.
na serduszko, to jest taka foremka sprzedawana w komplecie z okraglo i zamyka sie w niej, pieke z polowy i jest po sama gore,
ooo otaka: http://www.allegro.pl/item1052370334_tor...tynki.html
serca widzialyscie na blogu ;-) niskie nie sa.
kazdy tort da sie przekroic na 3 ladne placki.
dno formy smaruje tluszczem i lekko obsypuje maka...okow nie smarujemy!
pieke w temp. 170 st, bez termoobiegu... czas hmm// tu jest gorzej,o o ile prostokatny to jest jakies 35 do 45 minut, to okragle nawet godzine mi sie zdarzalo piec..... sprawdzamy patyczkiem.... jak suchy to wiadomo, upieczony... ja sprawdzam reka, klade dlon i jak mi ladnie sprezynuje
to ok......
wyciagam, z wysokosci okolo 40-50 cm upuszczam (nie rzucam!!!) blaszke. nie opadlo mi nigdy...
i nie jest to moj sposob, pelno takich w necie ;-)

6 jaj
szklanka maki tortowej
1/4 szkl. maki ziemniaczanej
szklanka cukru
szczypta soli
cukier waniliowy
proszek do pieczenia lyzeczka
6 lyzek wody
pisze jak ja robie

po pierwsze wszystkie skladniki wyciagam z lodowki kilka godzin wczesniej, zeby mialy temp pokojowa.
po drugie staram sie by byly dobrej jakosci.
po trzecie przesiewam maki i proszek.
oddzielamy bialka od zoltek, do bialek daje szczypte soli i ubijam, jak piana jest prawie sztywna to daje wieksza czesc cukru i ubijam dalej do megasztywnosci i do calkowitego rozpuszczenia cukru.
potem ucieram mikserem zoltka z reszta cukru i cukrem waniliowym. jak sie utra do bialosci i cukry sie rozpuszcza, dodaje wode, piany tyle, by sie nei zrobila klucha i stopniowo make, miksuje, jak sie ladnie wymiesza, to reste piany dodaje i mieszam juz recznie.... tak, zeby nie "meczyc" bialka



z takiej ilosci pieke biszkopt okragly, nawet na tej najwiekszejforemce czyli chyba 23cm wychodzi duuuuuuuuuuuuuuuzy.
na foreme prostokatna ta normalna najwieksza pieke z 1,5 porcji.
na serduszko, to jest taka foremka sprzedawana w komplecie z okraglo i zamyka sie w niej, pieke z polowy i jest po sama gore,
ooo otaka: http://www.allegro.pl/item1052370334_tor...tynki.html
serca widzialyscie na blogu ;-) niskie nie sa.
kazdy tort da sie przekroic na 3 ladne placki.
dno formy smaruje tluszczem i lekko obsypuje maka...okow nie smarujemy!
pieke w temp. 170 st, bez termoobiegu... czas hmm// tu jest gorzej,o o ile prostokatny to jest jakies 35 do 45 minut, to okragle nawet godzine mi sie zdarzalo piec..... sprawdzamy patyczkiem.... jak suchy to wiadomo, upieczony... ja sprawdzam reka, klade dlon i jak mi ladnie sprezynuje


wyciagam, z wysokosci okolo 40-50 cm upuszczam (nie rzucam!!!) blaszke. nie opadlo mi nigdy...
i nie jest to moj sposob, pelno takich w necie ;-)