niezla_sztuka
11-04-2008, 14:56
(11-04-2008, 11:54)elvien link napisał(a): [ -> ]wiesz, wszyscy krzyczą dookoła (i ja też!), żeby traktować wszystkich równo... wyobraź sobie teraz sytuacje, kiedy kogoś polubiłeś na chacie i musisz go wyprosić za to, że coś zrobił źle... myślisz, że to takie proste ot tak walnąć kicka? NIE!
owszem - to jest WIELKA SZTUKA w ten sposób postępować i nie każdemu się to udaje... niestety bycie Opem wymaga pewnych wyrzeczeń .. często, z tego co widzę, również wyrzeczeń jeśli chodzi o znajomości chatowe, bo... userzy nie są w stanie użyć własnej empatii i wczuć się w rolę drugiej strony, żeby zrozumieć postępowanie Opa, a szkoda wielka, bo to na pewno ułatwiłoby "życie" na chacie..
EMPATIA <----- naumieć się.
czy ktoś pamięta, że ja też krzyczałam?
przestałam.
dano mi nauke - w postaci bycia opem...
i dziękuję.
Odniosę się również do tego.
Śliw, co prawda nie na erocie, ale mam już za sobą "praktykę opowską".
Empatia empatią, ale sprawiedliwość jest jednak, w mojej opinii, ważniejsza. Ja rozumiem, że się znacie/znamy, czasem lubicie/lubimy. Ja to wszystko rozumiem i toleruję. Ale czy aby na pewno jest to powód do tolerowania mało sympatycznych tesktów "waszych ulubieńców"? Czy na spotkaniach/imprezie/itd. nie jest tak, że jak jakiś Wasz znajomy jest naprawdę bezczelny nie bierzecie go na stronę bądź nie mówicie wprost, że tego nie tolerujecie?
Nie wiem, może jestem dziwna, ale jak ktoś ze znajomych (bądź ja sama w towarzystwie) robi coś, co podlega pod termin "złe" to nie patrzymy na znajomości tylko prosto z mostu mówimy, co jest na rzeczy.
Tyle.
Ja po prostu patrzę przez pryzmat siebie i mojej interpretacji sprawiedliwości.
I nie, empatia nie ma z tym nic wspólnego.
I chyba w zasadzie powtórzyłam trochę Zosię za co z góry przepraszam (Ją, nie Was ;-P)