Polfan.pl - forum dyskusyjne

Pełna wersja: tekściory naszych pociech :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Cytat z pewnego bloga:


"Wykąpałam chłopaków bo higiena to przecież podstawa. Ubieram młodszego Leo i mówię:

- Zakładaj te majtki bo ci pupa zmarznie!

- Nie, nie, nie! – moje polecenie traktuje gołą sempiterną.

- Wkładaj bo urwę ci pisello i wyrzucę przez okno! – nie wiem czy już wspominałam, że jestem Okrutną Dusią i nie lubię półśrodków?

- Zejdę na dół i przyniosę.

- Nie przyniesiesz bo on sobie pójdzie!

- Gdzie sobie pójdzie?

- Daleko.

- Pojedzie do Rzymu?

- Tak, pociągiem! Wkładaj bo zaraz odjeżdża jego pociąg!

- On nie ma biletu.

- Dam mu pieniądze i sobie kupi.



W tym momencie do łazienki wszedł starszy Matteo.

- O czym gadacie?

- Dagmara da pieniądze mojemu pisello!


Kiedyś mnie wsadzą..."



koniec cytatu.  Big Grin

Pillock
rozmowa mojej kolezanki z synem:

-mamusiu a co,by było jakbyś urodziła nietoperza????
-synku,ja moge urodzić tylko dziecko, nietoperza nie Big Grin
dziecko po chwili namysłu:
-już,wiem co by było <duma>musiałabyś wisieć z nim do góry nogami Big Grin Big Grin Big Grin
opowiesc ... prafie przed[Wigilijna]  Big Grin
Moja prawie 7letnia mala pomocnica  Tongue
... lubi ostatnio bardzo pomagac [czytac - najczesciej jednak przeszkadzac] mi  Tongue w kuchni.
Tak bylo i w tym... jakze wyjatkowym przedswiatecznym dniu  :o...

KONIECZNIE... uparla sie obierac ze mna  jablka  :o

Strach bylo jednak patrzec jak Ona sie do tego zabierala...
...wiec tlumacze spokojnie ... ze to jeszcze za trudne dla niej...
...ze pomoze mi zaraz w czyms innym...

...ale bylo to wciaz za malo przekonywujace...

Uzylam wiec... [zawsze do tej pory dzialajacego na Jej wyobraznie argumentu]...
ze skonczy sie to jeszcze zranieniem palca/reki ...  :o

na to Ona...
[z jeszcze wiekszym impetem  :o ...nieporadnie napadajac nozem ...na biedne jablko ]...

- mam JUZ!!!  ...chlopaka i komorke... a Ty dalej sie o mnie tak martwisz!!!!

Big Grin Big Grin Big Grin ;D :o ;D Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin

[dla zaciekawionych... po malej chwili namyslu ... odpuscila sobie to obieranie jablka
i dala sie namowic na krojenie brzoskwin ] ...ufff ... :o Tongue

Z zyczeniami [bezstresowej jednak]  Tongue koncowki przygotowan ...
oraz zdrowych i pogodnych w duszy... juz samych Swiat  :-*
[niech spelniaja sie wszystkim te malutkie i ogromniaste marzenia]  Wink

olka



kk

Luzna pogadanka o sztuce,malarstwie,o niedocenionych i docenionych przed/po smierci malarzach.
Mówię im ,ze np. Jan Matejko byl znany i ceniony za życia- czyli ,że duzo zarabiał.

"...a czym jeżdził?"


Ochłonelam.

Czytam wypracowanie o Fryderyku Chopinie.
" Fryderyk Chopin miał zwinne palce i grał jak chciał"


kk

Z wczoraj .
" Terroryści są z plemienia Kamikadze"
Ja:
i
dzie
  rak
nie
bo...


Mała:
  -szczyk !!!...
opowiesc mojej kumpeli z forum dzieciowego Big Grin

Wracam w czwartek z pracy i już od progu słyszę jak mała krzyczy cuuuud cuuud więc pytam o co chodzi. Teściowa opowiedziała że do południa niunia miała suchą pieluchę to jej powiedziała "toż to cud" i mała podłapała...
W piątek za to wręcz przeciwnie niunia ciągle z pieluchą zero wołania na kibelek itd...To jej pytam
-niunia wczoraj byłaś taka grzeczna wołałaś robiłaś i susiu i kupkę na nocnik a dziś co???
a ona spojrzała na mnie rozłożyła rączki wzruszyła ramionami i rzekła
-cudu nie ma Smile Smile Smile Smile Smile
Moja siostra (wtedy lat 6, teraz 12) = urodzona agentka.

- Kochanie, co będziesz robiła, jak dorośniesz ?
- Będę pędziła bimber!
- A co to jest bimber? (oczywiście szok)
- Nie wiem, ale tatuś mówi, że można na tym zarobić ;-DD
rozmowa 3 dni przed urodzinami młodego:

- Mamo mogę zjeść te cukierki?
- Michałku to są cukierki do szkoły na Twoje Urodziny. Ilu masz kolegów w klasie?
- 30.
- no widzisz, nie jedz cukierków, bo jest akurat i potem Ci nie wystarczy..
- ale mamoo pięciu kolegów jest chorych!!!  Big Grin

kk

Syn rozwiązywał krzyżówkę.

Wytworna kobieta na 4 litery...
- żona?  zapytal na glos
<szyderczy śmiech męża w koncu pokoju>
- mama?
<śmiech nie milknie>

-dama -podpowiedzialam mu ,zabijając wzrokiem męża.

Syn wzruszając ramionami -" na jedno wychodzi.."

Big Grin

Bylismy pare dni temu na grzybach.
Same kurki i jeden prawdziwek.

Syn przy obiedzie u dziadkow,przerywając ciszę.
"  ..a co zrobilas z tym prawiczkiem z lasu?"
....zamarynowalam tego PRAWDZIWKA  w occie  Big Grin

dziadkowie odetchnęli z ulgą i przeszli do drugiego dania.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16